Woliera

izetta · Wysłany: 2011-07-06, 12:00 **czy kury zjedzą wszystko co im się posadzi?**

chciałabym zazielenić im trochę wybieg. myślałam o pnączach i wysianiu jakiś kwiatków, ale sąsiadka mówiła, że szkoda, bo one i tak wszystko objedzą. czy są jakies roślinki, których nie tkną i będą mogły stanowić ozdobę wybiegu?pozdrawiam

adam_gnatek · Wysłany: 2011-07-06, 12:08

u mnie rośnie winobluszcz, duże trawy- miskant chiński, orzech laskowy,agrest i maliny, a jako trawnik robi mięta, wszystko inne zostanie zjedzone przez kury, a jak ne zjedzą to zniszczą drapiąc w poszukiwaniu pędraków

izetta · Wysłany: 2011-07-06, 14:27

no to wypróbuję miętę. mam dwa rodzaje i obsadzę siatkę hederą. dziękuję za pomoc

AL · Wysłany: 2011-07-06, 14:28

izetta, Wszystko zależy od rasy kur którą chcesz mieć, jedne grzebią i niszczą wszystko inne niczego nie ruszą. Co do trawnika, to mój ogród jest mały wszystkiego 500 m2 a jeszcze cześć to dom i chodniki. Miałam kury, stadko ok. 20 szt. - białoczuby, silki, chabo, bazanty, kaczki i wszystko wolno chodzi po ogrodzie, trawnika zazdroszczą mi sąsiedzi, gęsta murawa, bez stokrotek i mniszka.Rabat kwiatowych tez nie ruszały.

izetta · Wysłany: 2011-07-06, 14:32

ja jutro mam dostac pocztą jedną zielononóżkę kuropatwianą, jedną sussex i jedną zielononóżkę holenderska. jakby nie fruwały to z chęcią bym je na trawnik puszczała, bo tam pełno mniszka, mchu, koniczyny i innych chwastów, a trawnik ogrodzony metrową siatką przed psami. skad mam wiedzieć czy nie zwieją? a trawika to tak z 200 m2 albo i trochę wiecej mam

AL · Wysłany: 2011-07-06, 17:40

Wystarczy podciać im lotki w jednym skrzydle.,Co do grzebania to cochiny, chabo i wszystkie kury z lapciami nie grzebią.U mnie liliputy grzebały a bialoczuby nie więc trudno polecić jakąś rasę.

izetta · Wysłany: 2011-07-08, 07:36

kurki wczoraj dotarły. biała sussex jest njodważniejsza, już wczoraj wieczorem jadła mi z ręki i dała sie pogłaskać. czarna zielononóżka jest największa i strasznie ciekawska natomiast zielononóżka kuropatwiana jest malutka (8 tyg) ale prześliczna z tym "umalowanym kreską" okiem. bardzo pragną dostac się do mojej mufki (mieszanka jamnika z czymś) a ona do nich. nie szczeka tylko patrzy i popiskuje tak jak one do niej. jak to zrobić, by ją do nich nauczyć wchodzić bez gonienia?

Przestrzegając zasad ortografii i interpunkcji, wyrażasz szacunek wobec czytających Twoje posty.Mirek_60